Jak donoszą media, Polska jest niekwestionowanym liderem na unijnym rynku drobiu. Również na świecie znajduje się w czołówce eksporterów. W ubiegłym roku największymi odbiorcami polskiego mięsa drobiowego byli klienci z rynków unijnych: Niemcy, Holendrzy oraz Francuzi. Polska eksportuje mięso drobiowe również do krajów spoza Unii Europejskiej, najwięcej do Wielkiej Brytanii, Demokratycznej Republiki Konga oraz Ghany. Wysoki eksport świadczy o tym, że nasze produkty są wysoko cenione nie tylko w naszym kraju.
Polscy hodowcy, aby sprostać dynamicznie zmieniającym się standardom, rozwijającym się tendencjom do zdrowego stylu życia oraz regulacjom sanitarno-weterynaryjnym, muszą dostosować swoje oferty. Stojąc przed wyzwaniem utrzymania konkurencyjności cenowej, inwestują w nowe technologie i poszukują efektywnych rozwiązań logistycznych. Zakłady przetwórstwa mięsa drobiowego w Polsce, są obecnie uznawane za jedne z najbardziej zaawansowanych technologicznie w Unii Europejskiej.
Głównym zagrożeniem dla branży drobiarskiej w Polsce, jest obecnie import drobiu z Ukrainy, który w 2023 r. wzrósł aż o 23% w porównaniu z rokiem poprzednim. Produkty sprowadzane z tego kraju nie muszą spełniać wymagań Unii Europejskiej, przechodzić kosztownych badań i procedur. W związku z tym ich producenci ponoszą dużo niższe koszty produkcji niż nasi rodzimi producenci.